Każdego dnia od 1 do 24 grudnia otrzymasz ode mnie maila z krótkim zadaniem które umili życie Twojemu partnerowi. Zadania będą proste, trwające dosłownie chwilkę, ale zapewniam Cię, że efekty dawania bezinteresownej miłości pojawią się bardzo szybko. Jeśli dołączysz do wyzwania po 1 grudnia, to dostaniesz mail z pierwszego dnia wyzwania i kolejny mail zgodnie z harmonogramem wysyłki. Oznacza to, że otrzymasz tyle zadań, na ile dołączyłaś dni.
Skąd to wiem?
Z relacji moich czytelniczek i swoich własnych doświadczeń mogę bez zawahania powiedzieć, że to działa. Po kilku dniach zeszłorocznego wyzwania dziewczyny pisały do mnie, że w ich domach zrobiło się cieplej, mężowie okazywali więcej miłości i czułości, byli bardziej chętni do współpracy. Jedna osoba napisała, że jej mąż zaczął zwracać się do niej tak czule, jak kiedyś – na początkowym etapie związku. Czytałam te wszystkie wiadomości ze wzruszeniem i takim poczuciem, że naprawdę nie trzeba wiele, żeby poprawić jakość swojego życia.
To wyzwanie tak naprawdę nie jest tylko po to, żeby zrobić miło parterom lub partnerkom, ale ono jest dla nas – dla żon, mężów, parterów lub partnerek. Chcę przez to pokazać, że każdego dnia, niezależnie od nastroju w domu, to właśnie my możemy wyjść do naszego męża czy z żony z miłością – bezinteresowną i szczerą. Bez oczekiwań, że on/ona tę miłość przyjmie.
Dodam jeszcze, że jest tak, że Twoje samopoczucie w relacji z drugim człowiekiem zależy w dużej mierze od Ciebie i jeśli chcesz jakiejś zmiany w Waszym związku, to musisz zacząć od siebie. Nie mamy takiej mocy sprawczej, żeby zmienić drugą osobę. Jesteśmy odpowiedzialne za naszą część, nasze emocje i naszą miłość. Żeby było jasne nie mam na myśli tutaj takich sytuacji, w których ktoś stosuje przemoc lub jest uzależniony.
W tym roku po raz pierwszy zdecydowałam się kierować moje działania również do mężczyzn. Dlatego jeśli jesteś w związku i chcesz wziąć udział w tym wyzwaniu to serdecznie Cię zapraszam! Wszystkie maile, które do Ciebie wyślę będą w formie męskiej i z odpowiednimi przykładami.
Wyzwanie dla par zaprojektowałam w taki sposób, żebyście robili różne zadania każdego dnia 🙂
Zadania są takie same jak w poprzedniej edycji wyzwania. Zmieniona została szata graficzna i niektóre treści.
Opinie kursantów
Dla mnie to był fajny czas, żeby się przyglądać naszej relacji. Czułam się zaproszona ale nie przymuszona i sprawdzałam co mi/nam pasuje. Bardzo super, że zadania były takie różnorodne i też takie proste.
Dla mnie to było trudne, że to był czas adwentu i czułam się przeciążona. Chciałabym wrócić do tego w innym czasie i dodać jeszcze jakieś swoje zadania np pograc w gre z młodości wrócić do starych zdjęć, wypisać sobie jakieś romantyczne wspomnienia. Bardzo lubię taką pracę wewnętrzną. Pewnie samej by mi było trudno wymyślić tyle konkretów. Stwierdzam, że nasze małżeństwo jest unikatowe. Ale cieszę się tym co NASZE:)
Maja
Chciałabym Tobie bardzo podziękować za ten kurs! Chociaż sama dużo czytam i staram się, aby moje relacje w małżeństwie były jak najlepsze, to w tym trudnym organizacyjnie dla mnie czasie (ponieważ 2 miesiące temu przyszedł na świat mój drugi synek ) potrzebowałam kogoś, Kto mi o tym przypomni i da mocnego kopa do działania - to byłaś Ty. Kurs przede wszystkim podobał mi się ze względu na konkrety. Bardzo fajnie opisujesz problemy i rozwiązania z jakich możemy skorzystać. Ponadto to, co uwielbiam to Twój głos. Uważam, że masz w sobie mnóstwo ciepła i zrozumienia, dzięki temu to co mówisz - po prostu do mnie dociera. [...] Pomyślałam, że nie jestem z tym sama - to takie dodanie mi otuchy podczas kursu. No i fajnie,że dziś kursy dostępne są w takich formach - mogłam usypiać dwóch synów i jednocześnie słuchać Ciebie!
Anna
Super wyzwanie Najbardziej podobało mi się, że właściwie po 24 dniach wchodzi to w nawyk, takie codziennie myślenie "a jak jeszcze mogłabym Mu uprzyjemnić dzień/zrobić coś dla niego" . Plus za różnorodność i w większości przypadków prostotę zadań No i właściwie można sobie do tego później wracać po inspiracje . 24 dzień też był miłym zaskoczeniem.
Adriana
Dzięki Gosia za twoją pracę 🙂 to zadziwiające, jak dużo można zmienić za pomocą trochę lepszego komunikowania czego właściwie się chce. I to nie tylko w małżeństwie ale ogólnie, w każdym środowisku. Super, że szerzysz wiedzę jak to wprowadzać w życie.
Agnieszka